Masz tak czasami?
Myślisz sobie, że kilkanaście lat temu decyzje były dla Ciebie mniej złożone, mniej analizowałeś, częściej kierowałeś się tym, czego pragniesz, a mniej tym, czego chcą od Ciebie inni?
Albo kierowałeś się częściej tym, co można zbadać, zmierzyć (albo zważyć J), aniżeli tym, co mówi internet. A gdy już napotkałeś na co wartościowego, to poddawałeś wewnętrznej polemice: a skąd to wiadomo?
Niby wiedza spora, ale Tobie i tak wydawało się, że wiesz za mało, że można więcej, precyzyjniej, bardziej, że temat można jeszcze pogłębić?